Dziś podczas Dyskusyjnych Spotkań Filmowych w Spince obejrzeliśmy „60 kilo niczego” to dramat o moralności człowieka uwikłanego w sytuację patową. Kowalik musi wybierać między życiem nielegalnie zatrudnionego obcokrajowca a spokojem własnej duszy. Staje przed hamletowskim dylematem być albo nie być. Słowa wypowiedziane w sytuacji ganienia pracownika niczym karma, wracają do niego.
Domalewski w swoich produkcjach porusza tematy ważne, skłaniające do refleksji. Sama nazwa “60 kilo niczego” sugeruje, jakie jest przesłanie filmu. Brutalna rzeczywistość, w której ważniejsze od życia są interesy, w dzisiejszym świecie staje się coraz bliższa. Temat krótkometrażówki jest ciężki, ale bardzo aktualny. To sprawia, że na długo pozostanie widzom w pamięci. Ponadto należy docenić Grzegorza Damięckiego za świetnie odegraną pierwszoplanową rolę. Na bezkompromisowej twarzy zasadniczego szefa pojawiają się również prawdziwe, ludzkie emocje. Jego kreacja w pełni oddaje nastrój człowieka znajdującego się w położeniu beznadziejnym. W produkcji możemy zobaczyć, jak życie weryfikuje uniwersalne prawdy, którymi kierujemy się na co dzień.
Sfinansowano ze środków Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030 Komitet do spraw Pożytku Publicznego.

